Grupa Leszno-Pudliszki Poznańskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę - logo

Dni siódmy i ósmy – Tulimy się w Twoje ramiona

1 października 2015

 

„Tulimy się w Twoje ramiona, prowadź nas do swego Syna”.  Tymi słowami Grupa 19 przywitała 15 lipca swoją Matkę w Częstochowie, po wielu dniach wędrowania, pielgrzymi dotarli do celu. Ostatnie dni wspólnego pielgrzymowania minęły niebywale szybko.

Odcinek Starokrzepice-Wręczyca, choć wymagający, okazał się wspaniałą okazją do ćwiczenia pielgrzymkowej cierpliwości, szczególnie, jeśli chodzi o kapryśną aurę. Otuchy w pochmurny dzień, dodawała nam myśl, że to właśnie Pudliszkowo było odpowiedzialne za przygotowanie Eucharystii. Dziewiętnastkowe studio, w którego szeregi wstąpiła także siostra Franciszka stanęło na wysokości zadania i dzięki niemu Msza Święta po raz kolejny była pięknym spotkaniem z Bogiem.

Wędrując to z deszczem, to znów ze słońcem dotarliśmy do celu, witając Wręczycę wspólnie z Grupą 17. Radości nie było końca.

O godzinie 20.30 tradycyjnie spotkaliśmy się na czuwaniu w tamtejszym kościele. Obecność Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie, słowa księdza Krzysztofa oraz oprawa muzyczna sprawiły, że nie obyło się bez łez. Pełne zadumy spotkanie zakończyliśmy Apelem Jasnogórskim.

Ostatni dzień, to czas na podsumowania i podziękowania, ale przede wszystkim czas przeprosin za to, co było złe, co było nie takie, jak być powinno. Wszystko to miało miejsce na „parkingu Dziewiętnastki”. O tym, że to szczególne miejsce, mogła przekonać się przede wszystkim siostra Franciszka, która w tym roku zastąpiła księdza przewodnika, i którą podrzucono, zgodnie z tradycją dziewiętnaście razy.

Ubrani w koszulki w kolorze biskupim, ze słonecznikami w dłoniach czekaliśmy ze zniecierpliwieniem na „ostatnią prostą”. Gratulacje, słowa uznania od przyjaciół, rodziny, sprawiały, że czuliśmy się wyjątkowo, ale nic nie jest w stanie zastąpić szczęścia, wynikającego z tego, że, po tylu dniach pielgrzymowania, starania się, by jak mówił św. Augustyn: „wzrastała w nas miłość”, mogliśmy stanąć przed obrazem Naszej Matki, że mogliśmy podziękować jej, zawierzyć swoje życie, że mogliśmy stanąć przed tronem Królowej Polski.

Tekst: Angelika / Foto: Ania

11759677_917190595000524_454192557_n 11655412_917190628333854_2091786773_n 11721975_917190591667191_1100267419_n 11737002_917190618333855_277081083_n 11739644_917190565000527_66777790_n 11739663_917190558333861_728805493_n 11739699_917190568333860_829950364_n 11748749_917190585000525_725941987_n 11749655_917190638333853_3761178_n 11751295_917190608333856_713158224_n 11759566_917190561667194_2666212_n 11759430_917190601667190_1379841546_n 11756683_917190645000519_805115132_n