Jeden z trudniejszych odcinków w trakcie całej pielgrzymki za naszymi pątnikami. Tym razem największym wyzwaniem jakie stanęło przed dziewiętnastką nie było jednak pokonanie jednej z bardziej wymagających tras, a przygotowanie liturgii Mszy Świętej. W tym roku w Grupie, zaszły pewne zmiany, ( spowodowane nieobecnością dużej części pielgrzymów roku ubiegłego ) m. in. w składzie studia . Mimo braków kadrowych część muzyczna sumiennie przepracowała okres przedpielgrzymkowy. Studio z inicjatywy Pawła spotykało się przed samą pielgrzymką by dograć osoby związane z Krobskim zespołem Fatimes z osobami śpiewającymi tylko na szlaku.
Anka i Werka relacjonują
– Dzien 3 – czekala nas jedna z najtrudniejszych i najdluzszych tras. Choc ta persektywa nas nie pocieszala juz z samego rana o 5:30 wyruszylismy spod kosciola w kierunku Kobylej Gory. Przez cala trase czuwal nad nami Duch Swiety – wiatr nieustapliwie owiewal nasze twarze. Poprowadzilismy Mszę Świetą w lesie w obecnosci innych grup. Ale nasza grupa to niebianska armia, wiec osiagnelismy swoj cel wyznaczony na dzien trzeci