Pępowo, tuż po Jutrosinie, Szkaradowie, Komornikach, Krobii i Pudliszkach. To właśnie tutaj w minioną niedzielę, razem z naszą najukochańszą Dziewiętnastką, dawaliśmy świadectwo naszej pielgrzymkowej braci.
Małymi kroczkami dotarliśmy na sam koniec, sporządzonej na początku roku, listy parafii, w których chcieliśmy przeprowadzić nasze akcje powołaniowe. Jak każdym poprzednim razem, również i w Pępowie przez cały dzień śpiewaliśmy, mówiliśmy i pokazywaliśmy co w pielgrzymce najlepsze. Od najwcześniejszych do najpóźniejszych godzin, każdy mieszkaniec parafii p.w. św. Jadwigi mógł usłyszeć słowa pełne zachęty i nadziei jakie w szczególny sposób z ambonki kierowali do nich Kasia i Wojtek. Podziękowania należą się również Michałowi Kończakowi, 16-krotnemu pątnikowi naszej grupy, który swą grą na gitarze dopiął ostatni guzik w przeprowadzeniu ów akcji. Nie możemy oczywiście zapomnieć o zaangażowaniu osób niezwiązanych na co dzień ze studiem. Mowa tu o Jagodzie, Monice, Angelice, drugiej Jagodzie oraz o Hubercie.
Po wieczornej Mszy, którą odprawił były przewodnik – ks. Piotr Zawidzki, odbyło się spotkanie przedpielgrzymkowe. Tam, w gwarnym rodzinnym gronie, przy kawce, ciasteczku i grillowanej kiełbasie przywoływaliśmy wspomnienia minionych lat. Nie zabrakło nam księdza Przewodnika – Krzysztofa Giezka, oraz niezawodnego Pana Stasia wraz z małżonką. Mieliśmy też okazję obejrzeć i doświadczyć możliwości nowej tuby, która okazała się nad wyraz lekka.
To ostatnie pępowskie spotkanie to czas podsumowań, ale także i przemyśleń. Wielkie podziękowania należą się przede wszystkim tym, którzy na pytanie „pomożesz?” nigdy nie musieli zastanawiać się nad odpowiedzią. Są to oczywiście: Asia, Marta H., Kinga, Dominika, Natalia, Ada, Marta B., Paweł, Łukasz, Dominik, Tomek, Mateusz i Wojtek.
Już za dwa tygodnie ósmy, a wraz z nim nasza całorocznie wyczekiwana wędrówka. Nikt z nas nie jest mniej lub bardziej potrzebny na pielgrzymce. Wszyscy mamy tam swoje unikatowe miejsce, które nie powinno pozostawać puste. Drogi Pielgrzymie, potrzebujemy się wzajemnie, bo bez ciebie to już nie to samo. „…skoro to Ja cię powołuję, to Ja dam ci siłę do tej wędrówki”. Zbliża się cud, nie pozwól na to, byś nie stał się jego udziałem…
DO ZOBACZENIA!
Autor: Wojtek Paluszkiewicz